ptaszek przysiadł na gałązce forsycji. Poranki jeszcze chłodne, więc dostał zabawny, kolorowy szaliczek.
Ptaszek uszyty z resztek tkanin, czeka na kolegów. Wiosennie i ciepło zrobiło sie w kuchni a ja mam dodatkowo wesołe towarzystwo.
środa, 30 marca 2011
czwartek, 24 marca 2011
Pierwsza świąteczna przymiarka.
Na początek malutki baranek, wielkości pudełka zapałek. Wykonany według schematu znalezionego na blogu szydełkowe czary-mary http://bogumilap.blogspot.com/
Pomilczałam sobie na blogu trochę. Nie znaczy to jednak, że w tym czasie nic nie robiłam. Owszem, robiłam i to całkiem sporo. Niektóre z prac to były powtórki, kiedyś już pokazywane a inne to po prostu niewypały i nie było się czym chwalić. Mam cichą nadzieję, że wpadek więcej nie zaliczę.
Pomilczałam sobie na blogu trochę. Nie znaczy to jednak, że w tym czasie nic nie robiłam. Owszem, robiłam i to całkiem sporo. Niektóre z prac to były powtórki, kiedyś już pokazywane a inne to po prostu niewypały i nie było się czym chwalić. Mam cichą nadzieję, że wpadek więcej nie zaliczę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)