piątek, 30 stycznia 2015

Na pożegnanie stycznia

serwetka w energetycznym kolorze i zdecydowanie wiosennym motywie:


Tym razem też "powtórka", już kiedyś takie robiłam ale się "rozeszły". Ta jest dla mnie. Mam jeszcze kilka takich powtórzeń w plananch, więc sukcesywnie będą sie pojawiać.
Miłego weekendu ( ja już swój zaczynm za niespełna godzinę).

wtorek, 20 stycznia 2015

Prywaty odbrobinę

dzisiaj będzie. Optymistyczny obraz Saruni pt. "Gitara".



Olej na płótnie, autorka Sarah lat 9.

Pogodnego, kolorowego tygodnia życzę.

niedziela, 18 stycznia 2015

Szydełkowe wycinanki,

tak nazwał tę robótkę pewien sympatyczny, starszy Pan, który poprosił mnie o zrobienie kilku serwetek. Tak więc za oknem zimowa wiosna, na trawniku pojwiły się stokrotki


magnolia chwali sie całkiem okazałymi pąkami


a ja siedzę i dziergam "wycinanki". W kolorze wiosny mają być i ..... są w zieleni. Takiej wiosennej, niezbyt nasyconej:


To pierwsze z nich, egzemplarze są powtarzalne,z każdego wzoru kilka szuk więc dalszej produkcji pokazywać nie będę.
Jakiego Tygodnia Wam i sobie życzyć? Pełnego śniegu i słońca czy kontynuacji zimowej wiosny?
W każdym razie życzę pogody ducha. Do następnego wpisu.

czwartek, 8 stycznia 2015

Podsumowanie i planowanie.

W minionym roku zrobiłam 64 prace, mniejsze i większe projekty, różnymi technikami ( druty, szydełko, haft, szycie), a niektóre z nich kilkakrotnie powtórzone. Nie udało mi się dokończyć tylko jednej z nich: pledu z kwadracików granny. Złożyło sie na to kilka przyczyn a najważniejszą jest remont i przebudowa części domu, która ma to do siebie, że TRWA. Do zdjęcia wybrałem niektóre z prac, te najbardziej charakterystyczne:



Wczoraj pożegnaliśmy naszą choinkę:


Powędrowała do schowka i powróci za 11 miesięcy, by znowu cieszyć nas swoim widokiem.

Plany robótkowe mam całkiem spore i aż boję się głośno o nich wspominać, by nie skończyło się tak jak z pledem. Skoro o nim mowa, to muszę go dokończyć. Nadal będę robić czapki w blogowej zabawie "12 czapek w jeden rok"a poza tym jest na nie zapotrzebowanie. O haft krzyżykowy upomniała się Córcia i jest już na tamborku jego początek. Poza tym mam ciekawy pomysł na chustę i kamizelkę, a marzą mi się co najmniej dwa swetry. Może na tym zakończę noworoczną wylicznkę albo przewrotnie wymienię rzeczy, których z całą pewnością nie zrobię, ech......
Spokojnego wieczoru!

piątek, 2 stycznia 2015

Czapka nr 2 - grudniowa

z blogowej zabawy "12 czapek w jeden rok" w noworocznym poście.
Nie zdążyłam zrobić fotki i na czas pokazać czapki, więc zaległości nadrabiam dzisiaj. Czapka baaardzo ciepła z ręcznie przędzionej wełny, zrobiona ściegiem patentowym:


I jeszcze nasz ogrodowy bałwanek - noworoczne ręczne dzieło Saruni i Jej Taty:



Wszystkim Odwiedzającym, Czytelnikom i Sympatykom "robótek przy kawie" życzę Do Siego Roku!