piątek, 29 marca 2013

HAPPY EASTER

JOYEUSES PAQUES
 
FROHE OSTERN
 
BUONA PASQUA
 
FELIZ PASCUA
 
WESOŁYCH ŚWIAT
 
wszystkim Czytelnikom, Sympatykom i Obserwatorom życzy sahara
 
 
Dzisiaj będzie mało słów, więcej zdjęć. Głównie z przymiarki do dekoracji domu.
 






I jeszcze podziękowanie:
Serdecznie pragnę podziękować JUCIE za piękną niespodziankę:
taką bowiem cudną, jutową karteczką dla mnie przygotowała a do niej dołączyła z serca płynące życzenia. Dziękuję, Kochana raz jeszcze. Za pamięć, za serdeczność, za to, że jesteś i że myślisz o nas, wirtualnych, blogowych koleżankach.




 

niedziela, 24 marca 2013

Wdzianko

odnotowuję jedynie z kronikarskiego poczucia obowiązku. Rozmiar duży (taki miał być), o wiele zaduży na manekina - Gabrysię.
Włóczka Sunshine, fason i dobór kolorów zadany.

poniedziałek, 18 marca 2013

Weekendowa

serwetka utrzymana w ciepłej kolorystyce południowoamerykańskiej:

 
Inspirację znalazłam na  TEJ stronie. Nie poszłam na całość, moje kolory nie są tak soczyste jak w oryginale no i wprowadziłam małe modyfikacje. Ale i tak mi się podoba. Chyba "pójdzie" do koszyczka, taka mała odmiana się zapowiada.

czwartek, 14 marca 2013

Posłuchałam

Waszych rad i uwag w kwestii koszyczków na jajka z poprzedniego posta i nie dostaną one żadnych dodatkowych upiększaczy. Cała szydełkowa "drobnica", jaką do dekoracji koszyczków przygotowałam poszła na kartki (pokaże je niebawem) i karczochowe jajko:

 
Drugie jajko ubrałam w szydełkową sukienkę i ozdobiłam kilkoma koralikami. Skromniutkie takie, bez przepychu. Tutaj detale obu jaj:

 
Coś mi w tym karczochu nie pasuje, muszę nad nim jeszcze pomyśleć i popracować. Nie jestem z niego zadowolona. Może postawkę obwiązać kokardką? Sama nie wiem....

sobota, 9 marca 2013

Ubranka

 
dla jajek czy koszyczki w wersji mini? Można tak lub tak je nazywać. Wahałam się, czy już je pokazywać, skoro są "surowe", bez ozdób, błyskotek i innych upiększaczy. Ale co tam, pokaże jakie są. Drobnica dekoracyjna się robi, więc ozdobione raczej będą. Też będą pozować do zdjęć.
 

Witam serdecznie nowe Obserwatorki.
 
Judysi dziękuję z całego serca za wyróżnienie
  


 

Życzę spokojnego weekendu i przyjemnego wypoczynku.
 


czwartek, 7 marca 2013

Czy ktoś

jeszcze używa lnianych obrusów? Ja tak. Mam kilka takich tardycyjnych, lnianych, haftowanych różnymi technikami. Wykrochmalone i starannie wyprasowane dekorują świateczny stół na Wielkanoc i Boże Narodzenie. Zakładam je również na specjalne okazje. Na zbliżające się święta postanowiłam wyszyć wesoły, wiosenny, lniany obrus. Ściślej, dokończyć wyszywanie:

wzór pochodzi z Burdy z 1986r.

poniedziałek, 4 marca 2013

Kursik

Obiecałam na fb, że napiszę,  jak zrobić  motylka na szydełku.  O, takiego właśnie:


 No i kursik jest. Mój pierwszy, więc nie pozbawiony usterek, ale mam nadzieję, że będzie pomocny.



Jak zrobić szydełkowego motylka?
K U R S
Potrzebne będą: resztki kolorowych nici lub włóczek oraz szydełko, odpowiednio dobrane do  grubości nici. 
Motylka robię w 6 krokach:
1. Najpierw 5 oczek łańcuszka i zamykam je w kółeczko.
2. Na tym kółeczku robię 8 razy po 2 słupki rozdzielone 2 oczkami łańcuszka. Zamiast pierwszego słupka robię 3 oczka łańcuszka; zamiast ostatniego łańcuszka - 1 słupek.

3. Na każdym łańcuszku poprzedniego okrążenia robię dwie grupy 3 słupków dwa razy nawijanych rozdzielonych 3 oczkami łańcuszka (można robić tutaj słupki raz nawijane, wtedy motylek będzie mniejszy). Zamiast pierwszego słupka robię 4 oczka łańcuszka; zamast ostatniego łańcuszka - słupek dwa razy nawijany.
4. Na każdym łańcuszku poprzedniego okrążenia robię teraz dwie grupy 6 słupków dwa razy nawijanych (można robić słupki raz nawijane, patrz poprzedni punkt), które rozdzielam 2 oczkami łańcuszka. Do kolejnego płatka przechodzę półsłupkiem. Zamiast pierwszego słupka robię, jak poprzednio, 4 oczka łańcuszka.
5. Wykończenie: (można robić innym kolorem nici) między słupkami poprzedniego okrążenia robię półslupek i 1 oczko łańcuszka. Na łuku pomiędzy grupami słupków robię: półsłupek, pikotkę z 3 oczek łańcuszka, półsłupek. Do następnego płatka przechodzę półsłupkiem bez oczka łańcuszka.


 Wyszedł mi całkiem ładny kwiatuszek,
                                                                                        

składam go na pół i mam szydełkowego motylka:


6. Teraz potrzebny będzie brzuszek i czułki. Robię łańcuszek (najczęściej 35 do 40 oczek) i oplatam nim mój złożony na pół kwiatek. I motylek gotowy. Oj, nie, jeszcze krochmalenie i formowanie, czyli nadanie odpowiedniego kształtu, no to właściwie krok siódmy.


Uff, mam nadzieję, że jest ten opis dość jasny. Miłego, wiosennego dziergania!