niedziela, 29 września 2013

Łososiowa serweta

Witam w piękny, słoneczny jesienny poranek. Aż miło, tak cudnie świeci słońce, liście połyskuję złotem i purpurą, tu i ówdzie snują się nitki babiego lata. Aż chce się żyć i ... dziergać. Kiedyś Joe Dassin śpiewał uroczą piosenkę o indiańskim lecie ( takie nasze babie lato). Kto to jeszcze pamięta?
Zanim czmychnę na wieś pokażę ostatni "urobek" i wcale to nie jest jeden ze wspominanych przeze mnie dużych projektów (projekty "się robią" jeszcze, choć finał powoli widać). To duża (ponad 100 cm długości), ciężka, utrzymana w stylu retro serweta z wzorem ananasów, wykonana z łososiowej bawełny Mariposa. Nie wymaga szczególnych zabiegów pielęgnacyjnych i to jest jej dużą zaletą. Idealna na prezent i tak jest, to imieninowy prezent dla Przyjaciółki.



Zanim serweta zmieni lokal, pozuje w moim gościnnym saloniku. Chyba jest dobrym dopełnieniem jego jesiennego wystroju, tak myślę. 



Słonecznego dnia i dobrego wypoczynku wszystkim życzę. Przy okazji serdecznie pozdrawiam nowych Obserwatorów. Jest mi ogromnie miło, że chcecie ze mną być i mam nadzieję, że będzie to dla Was dobry czas.
Do następnego, pewnie już październikowego wpisu.

środa, 25 września 2013

Jesiennych kwiatów

szydełkowych - ciąg dalszy. Pierwszy z nich pokazywałam TU. Dorobiłam trzy dalsze ...


... i na tym jednak koniec kwiatowych dekoracji. Przynajmniej na razie. Czekają na realizację inne pomysły oraz sporo zaawansowane, dwa duże, wspomniane w poprzednim poście, projekty.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających a szczególnie nowych Obserwatorów. 


poniedziałek, 23 września 2013

Mały przerywnik

w pracy nad dużymi projektami:



Grafiki Ty Wilsona doskonale nadają się na szybkie hafty, na małe przerywniki właśnie. A ponieważ okazja rocznicowa u koleżanki była, z przyjemnością "odkurzyłam" schemat (kiedyś już tę grafikę haftowałam).
Wracam do czasochłonnego projektu, pa pa.

wtorek, 17 września 2013

Niebieska chusta

zrobiona prostym ściegiem z ozdobną bordiurą:



Włóczka bez nazwy, z "wiekowych" zapasów. Robiło się z tej włóczki fatalnie. Dobrze, że był tylko jeden kłębek i się skończył. Blokowanie trzeba powtórzyć bo robótka wygląda jakby dopiero zeszła z drutów. Chyba jest  dodatek syntetycznej nici bo nijak nie zapamiętuje kształtów. Coś mi się wydaje, że się nie polubimy.

Pozdrawiam słonecznie pomimo deszczowej aury.



sobota, 7 września 2013

Ozdoba.


Szydełkowy kwiatek. Już w kolorach jesieni:


Podpatrzony na stronie http://attic24.typepad.com/weblog/happy-flower-decoration.html

Pozdrawiam słonecznie.


środa, 4 września 2013

Szukam

schematu do tej serwetki:



Zrobiłam ją dość dawno temu i tak się złożyło, że zaraz zmieniła właściciela. Teraz chciałam ją zrobić dla siebie (mam wymarzony okrągły stolik) ale .... schemat się nie zachował. Czy jakaś życzliwa duszka ma może ten schemat i zechce się nim ze mną podzielić lub wie, gdzie go odszukać w sieci (szukałam, nie znalazłam, niestety)? Proszę o pomoc, Wasza sahara.