środa, 27 lutego 2013

Nieśmiały podmuch wiosny

i kilka motylków szydełkowych. Na próbę.



Niestety, próba nie potwierdziła słuszności pomysłu na dekoracje i póki co, więcej motylków nie będzie. Chyba, że wpadnie mi do głowy nowy, lepszy pomysł. I tym motylkowym akcentem kończę lutowe robótki.

sobota, 23 lutego 2013

Małe formy z ostatnich dni

to pierwsze hafciki do światecznych kartek i styropianowych jajek

(inspirację do tych haftów były fotki  na blogu Danusi)
 
oraz żółta serwetka muszelka

(nici Maxi, szydełko 1,5mm)
 
Tak trochę wiosennie się zrobiło. Pozdrawiam cieplutko.

niedziela, 17 lutego 2013

Dzień Kota

Od kilku lat 17 lutego jest Dniem Kota, więc będzie fotka w temacie:

a na niej Scarfy, kot mojej córki. Autorką zdjęcia jest Pola Henderson, córcia moja.
Skoro jest kot, powinien być i pies. I jest:

Piesek nazywa się Chicago, jest pluszową, ulubioną maskotką Saruni, autorki rysunku.

sobota, 16 lutego 2013

Hafciki

takie urocze znalazłam w sieci i poszłam za ciosem: wyszyłam, nie bacząc na niecierpiące zwłoki inne zajęcia (znacie ten stan ducha i umysłu?).

Czarny kociak do złudzenia przypomina "dachowca", którego całą zimę dokarmiamy...
 
a serduszko, urocze i zabawne zarazem nie mogłam odłożyć "na później". 
 
Oba hafciki wykorzystam w najbliższych dniach do ozdobienia poduszeczek, o ile złośliwość martwych przedmiotów zmieni lokal i przestanie mnie gnębić. Zamiast szyć, cały tydzień "walczę" z pralką i "męczę" pana Naprawiacza. A miało być tak pięknie...
(Niechcący zrobił się trochę militarny wpis, hihihi).
 
Serdecznie witam w gronie sympatyków nowe Obserwatorki a Wszystkim życzę miłej niedzieli. Pozdrawiam wieczornie, sobotnio, relaksowo.
 

 

czwartek, 14 lutego 2013

Dwa serca złączone i wyróżnienie

Jaki dzisiaj dzień, nie muszę nikomu mówić. Najlepiej ilustruje go wierszyk z pamietnika, który kiedyś miała każda szanująca się małolata:

"Dwa serca złączone,
klucz rzucony w morze,
nic nas nie rozłączy,
tylko Ty, o Boże"
I okolicznościowa fotka:

Most Miłości w Gdańsku, fotkę zrobiłam w ostatnie wakacje.



Od Happy Housewife otrzymałam wyróżnienie - serdecznie dziękuję i pięknie się kłaniam.


                                                      
Z wyróżnieniem wiążą się pewne zasady, które pozwoliłam sobie skopiować.

Zasady:
1. Podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu,        - podziękowałam
2. Pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu,   - pokazałam
3. Ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,                        - to jest ból, ale postaram się
4. Nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują,   - nie obiecuję pełnej pietnastki
5. Poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów.   - jasne
A teraz siedem faktów o mnie:
1. Lubię symetrię.
2. Kiedyś projektowałam wzory.
3. Jestem uzależniona!!! ..... od kawy. Na poważnie.
4. Chomikowanie kiedyś mnie zgubi (oby jednak nie).
5. W pewnej sprzeczności z tym, co wyżej (pkt 4) napisałam, pozostaje skłonność do mnimalizmu w dekoracjach i w kolorach.
6. Optymistka mimo przejść.
7. Na pytanie o mój ulubiony kolor rodzina zakrzyknie zgodnym chórem: niebieski.

Nominuję do wyróżnienia właścicielki blogów, które bardzo często odwiedzam, choć najczęściej anonimowo i wyróżniając je, pragne wyrazić Im moje uznanie:
2. Halina
4. Wanda
5. Juta
6. Danuta
8. Jusine
9. Maja
10. Joanna
13. Luna
14. Judysia

P.S. Okolicznościowe hafciki pokażę następnym razem. Pozdrawiam wszystkich Odwiedzających i gorąco witam nowe Obserwatorki.

poniedziałek, 11 lutego 2013

A miało

nie być już o czapkach, ale potrzeba była i czapka jest:

 
Czapka w głębokiej czerni, której jakoś nie widać na zdjęciu robionym z fleszem. Wyszła raczej grafitowa. Swoją drogą to chyba jestem niereformowalna, czerń jakoś nigdy nie wychodzi mi na fotkach.
 
W południowym słońcu zrobiona druga fotka i tutaj można już się zgodzić, że ten kolor to czarny.
 
Czapkę zaczęłam przed weekendem, skończyłam dzisiaj, a że śniegu u nas nie brakuje, właściciel zdąży się nią nacieszyć. Taką mam przynajmniej nadzieję. Kompozycja warkoczy jest moją "radosną" twórczością.
 
Pięknie i gorąco witam nowych Obserwatorów a wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze. Dobrego tygodnia.

niedziela, 10 lutego 2013

Nie samymi robótkami

człowiek żyje i w ten weekend było .... weekendowo: zero robótek, za to "pochłonięta" niemal jednym tchem ( z przerwą na sen, niezbyt długą zresztą) wciągająca "Muzyka plaży" Pata Conroy ...

 
i spacery, spacery .......

miejsce moich spacerów


stary młyn wodny w którym od niedawna jest hotel i SPA


wtorek, 5 lutego 2013

Czapki

Pokazuję jeszcze styczniowy "urobek" czapkowy. Cóż, wiem, że luty ale nie mogłam zebrać  do zdjęcia wszystkich sztuk, bo się były "rozeszły", a nie chciałam zamieszcza kilku kolejnych postów tylko o czapkach. No ale się udało i czapki sa:
 
1 - z wzorem norweskim

2 - niebieska
 
 
3 - z kolorowymi bąbelkami (wiązanie u góry służy do przekładania włosów uczesanych w tzw koński ogon)
 


i wszystkie razem
 

Witam pięknie  nowych Obserwatorów.  Wszystkim Odwiedzającym  życzę dobrego, twórczego tygodnia.