wesołe serweteczki. Niewielkie, średnicy 22 cm, żółciutkie jak żonkile, dobrze wpisują się się w przedświąteczne klimaty.
I jeszcze cała serwetkowa "rodzinka" w komplecie:
Tymi podkladeczkami wniiosłas trochę słońca i ciepełka .W tej chwili w Warszawie sypie śnieg i jest obrzydliwie zimno.Miło popatrzeć na śliczne efekty Twojego szydełkowania!Pozdrawiam.
PH, Persjanka,Agata Adelajda, Elżusia - faktycznie, pogoda nie rozpieszcza a tak tęskno za słoneczkiem i ciepłymi dniami, więc "ratuję" się szydełkowaniem w kolorach wiosny, tym bardziej, że troche różnych resztek kolorowej bawełny jest do wyrobienia. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrego i pogodnego tygodnia.
O tak otaczanie się kolorami bardzo pomaga na poprawę nastroju :) I dobre,jasne światło jarzeniowe wytwarza w mózgu melatoninę,która wspomaga utrzymać dobry nastrój :)
Oj, sloneczny weekend to nawet przy ulewie w towarzystwie takich cudeniek!! Ale slodkie! :)
OdpowiedzUsuńsliczne malenstwa...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńJakie śliczne:)
OdpowiedzUsuńTymi podkladeczkami wniiosłas trochę słońca i ciepełka .W tej chwili w Warszawie sypie śnieg i jest obrzydliwie zimno.Miło popatrzeć na śliczne efekty Twojego szydełkowania!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPH, Persjanka,Agata Adelajda, Elżusia - faktycznie, pogoda nie rozpieszcza a tak tęskno za słoneczkiem i ciepłymi dniami, więc "ratuję" się szydełkowaniem w kolorach wiosny, tym bardziej, że troche różnych resztek kolorowej bawełny jest do wyrobienia. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrego i pogodnego tygodnia.
UsuńO tak otaczanie się kolorami bardzo pomaga na poprawę nastroju :)
OdpowiedzUsuńI dobre,jasne światło jarzeniowe wytwarza w mózgu melatoninę,która wspomaga utrzymać dobry nastrój :)