środa, 21 marca 2012

Wiosenna,

bawełniana czapeczka, w kolorach wybranych przez przyszłą Właścicielkę:
Niewiele miałam tutaj do powiedzenia. Każdy kolor był "nakazany", pozostało mi więc tylko połączyć nitki w całość.

7 komentarzy:

  1. i swietnie ci to polączenie wyszlo...a wlascicielka napewno zadowolona....wlascicielka o duszy radosnej i z wielka wyobraznia...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się Aniu, Właścicielka jest z wielką wyobraźnią. To coś pięknego i niepowtarzalnego, gdy przebywa się w towarzystwie tego małego wulkanu pomysłów. Pozdrawiam

      Usuń
  2. No to młoda Dama może już witać wiosnę w takiej pięknej czapeczce.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elżusiu, dziekuje. Wiosna powitana, w czapce nowej, oczywiście. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Wiosennie, wielkanocnie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ma gust ta mała modelka :)
    I extra mieć taką babcię co podoła takim wyzwaniom.
    Moje dzieci też lubią jak im zrobię coś własnoręcznie.

    OdpowiedzUsuń