poniedziałek, 12 października 2015

Za oknem

dziś rano taki widok mnie powitał:


Idealnie wpasował się do robótek, które czekały na tak zwany czas wolny. No i ten czas, za sprawą śniegu się odnalazł, bo musiałam zmienić swoje plany.


Robię "skórki" na norweskie bombki dziergane i szyję powłoczki na poduchy. 
Podobno jesień niedługo wróci. Trzymajcie się ciepło i do następnego! Pozdrawiam.