Robiona "na próbę", włóczką zamiast nici i z "obrazka" czyli z fotki, bo brak schematu. Pomyślę jeszcze nad kolorystyką, taką wiosenną, bo ta wersja kolorów niby wiosenna jest a jednak to nie to, co chciałam. I drugi temat do przemyślenia, jak ją, tę serwetkę wykorzystać. Jest dość mała, więc solo nie bardzo ma zastosowanie a jako podkładka będzie niepraktyczna ze względu na swoją trójwymiarowość.
Życzę wszystkim danego, wspaniałego weekendu ( ja zaczynam już w czwartek, wyjątkowa sprawa i wyjątkowo rozpieszczona się czuję).
Śliczna jest ta serwetka a właściwie kwiat i pięknie dobrałaś kolorki.Ciekawa jestem jak się taką robi żeby wyszła trójwymiarowo.
OdpowiedzUsuńPiękne maleństwo :-) Kolory bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńWeekend od czwartku... zazdroszczę ;-) I życzę Ci dobrego odpoczynku.
Pozdrawiam serdecznie.
śliczna.
OdpowiedzUsuńWidzę kocyk lub narzutę z połączenia takich elementów.
Albo nakrycie do wózka dla niemowlęcia :)
Ta serwetk mi się bardzo podoba.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń