piątek, 15 lipca 2011

Latem

pochłaniają mnie rozmaite zajęcia i na robótki mam czas ....... przy piaskownicy. Kolejna "piaskownicowa" praca:
Szydełkowa poszewka na podusię w kolorze bzu, wyheklowana z Libella Ballet (bawełna z wiskozą).
Słonecznego weekendu życzę wszystkim.

5 komentarzy:

  1. Swietnie sie razem prezentuja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzą mi się takie cudne podusie jak Twoje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agatko Adelajdo, dziękuję za krzepiące słowa. Aż nabrałam ochoty na zrobiebie kolejnej podusi.
    Serdeczności.

    PH, zupełnie przypadkowo obie podusie są razem na fotce. Tak się spieszyłam, by zrobić zdjęcie, że nie zauważyłam drugiej poduchy. Zresztą nic dziwnego, bo jest w kolorze kanapy. Ale przypadkowo zestawione dobrze się zgrały.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ręce pełne roboty masz jak zawsze :)
    Widzę,że wykorzystujesz każdą chwilę aby robić cuda na szydełku :)
    Strasznie tęskniłam ...

    OdpowiedzUsuń