Tyle w plenerze, a teraz tradycyjnie moja serwetka z motywem liścia, w kolorze tygodnia:
Serwetka - świecznik to prezent od Reni z Borów Tucholskich, który dotarł do mnie w zielonym tygodniu. Przypadkowo też w zielonym kolorze. Dziękuję pieknie, Kochana, jest cudna.
Pozdrawiam słonecznie i cieplutko.
Czekałam na Twoją zieloną serwetkę,piękny odcień zieleni.Bardzo mi się podoba pomysł na serwetkę -świecznik.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczna serwetka, fajne podkładki by były w tym wzorze:0)
OdpowiedzUsuńI jak tu nie kochać zieleni.Jest to jeden z moich ulubionych kolorów:)))Serweta piękna jest i Twoja i ta, którą otrzymałaś w prezencie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Super post - okolica swietnie pasuje kolorystycznie do uroczych serwetek! :)
OdpowiedzUsuńSerwetki świetne :)
OdpowiedzUsuńA ta ze świeczką pomysłowa :)
Zieleń... kolor nadziei :)