bombka z konikiem - prezent dla pasjonatki
dzwoneczki, jedyne wydziergane w tym sezonie
bombka ze śnieżynką
i dekoracja - wianek na ścianę.
Na koniec, świątecznie udekorowany kaktus, którym zostałam obdarowana:
Spokojnego, relaksowego tygodnia, kochani!
Piękne prace można podziwiać zawsze.Są śliczne.
OdpowiedzUsuńA już za kilka dni będziemy ponownie mówić,że w tym roku będzie Boże Narodzenie:))
Pozdrawiam serdecznie.
Juto, masz rację, za kilka dni można już tak mówić.
UsuńPozdrawiam cieplutko
Swietne! Dzwoneczkow nie widzialam takich wczesniej, przynajmniej nie przypominam sobie. Super kolor i ksztalt!
OdpowiedzUsuńMają jednak wadę: są prawie niewidoczne na choince. A tak mi się podobał ten zielony kolor....
UsuńMoze trzeba jakas mala biala choinke na przyszly rok, tak gdzies do dekoracji stolika czy jakos tak. :)
UsuńPiękne ozdoby!Dzwoneczki szczególnie mi sie podobają ,można ozdobić nimi zimowy wianek będą wtedy widoczne.Pozdrawiam poświątecznie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, można użyć dzwoneczków do ozdoby zimowego wianka, a ja się "zaprogramowałam" na choinkę.
UsuńSerdeczności przesyłam
Śliczne ozdoby!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję, pozdrawiam cieplutko
UsuńWspaniałości :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam bombkę rok temu i...
Może za rok skończę.
Jednak niebawem ujawnię co mam skończone :)
Pozdrawiam cieplutko :-)
Czekam z ciekawością wielką, zapewne coś wspaniałego. Pozdrawiam
Usuń