Pozostały też niektóre szydełkowe, usztywnione nareszcie perfekcyjnie, dzięki nieocenionym wskazówkom Gosi - dziękuję Gosiu! Udało się nawet usztywnić te robione z metalizowanych nici (fotka będzie póżniej, muszę się do nich dostać):
Zmykam do zajęć życząc pogodnego, spokojnego weekendu.
Urocze te bombki. Kiedyś też takie zrobię :))
OdpowiedzUsuńCudne bombki :-) Wspaniałe wzory :-)
OdpowiedzUsuńNiezmiennie podobają mi się ostatnio najbardziej te robione na drutach :-) A Twoje są doskonałe.
Pozdrawiam serdecznie.