czwartek, 5 maja 2011

.....jak wisiała

tak wisi na blogu pelerynka. Nie robisz nic nowego? - zapytała Alicja.
Dobre pytanie, pomyślałam. Robię i to całkiem sporo. Tyle, że są to rzeczy powtarzalne, na blogu już były pokazywane.
Plątałam się w opowieści o nowym projekcie. Pracochłonnym, przyznaję. Alicja zamknęła dyskusję stwierdzeniem, że jak zobaczy gotowe, to będzie wiedzieć o czym mówię.
A zatem, zanim rzecz będzie gotowa, pokażę szydełkowe elementy do projektu.
Jak widać są "surowe", z niezakończonymi nitkami i przed nadaniem ostatecznego kształtu. Etap przygotowań mam jednak za sobą, teraz do dzieła. Alicja ma rację: zagląda na bloga i nic. Nie tak miało być. Przepraszam Alicję i Wszystkich Odwiedzających, którzy cierpliwie do mnie zaglądają, za blogową ciszę.
Pozdrawiam.

4 komentarze:

  1. Szczerze mowiac, to kawalki, do tego na tym czerwonym tle, wygladaja swietnie! Super zdjecie :)) Ciekawie, co sie szykuje...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szykuje sie powoli, bo trochę pracochłonne. Mam nadzieję, że niedługo będę mogła pokazać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już się doczekać nie mogę końca,ale poczekam cierpliwie :-)
    Na tym etapie zapowiada się bardzo interesująco więc zapewne po skończeniu będzie niewiarygodnie piękne :):)
    Czekam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne te małe elementy ,próbuję domyśleć się co to będzie ale nic mi nie przychodzi do głowy.Jedno jest pewnie że będzie to coś bardzo ładnego.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń