Na fotce ostatnie plony i ostatnie szydełkowe mitenki. Teraz spodobało mi sie dzierganie na pięciu drutach i kolejne mitenki będą już dziergane a nie szydełkowane. Kolory włóczek przekłamane. Mitenki z sową maja kolor taki jak na drugim zdjęciu, robionym w domu:
Życzę dobrego, relaksującego weekendu.
Prześliczne sówkowe mitenki,bardzo mi się podoba ten kolor.Przepraszam ze tak długo nie komentowałam ale nie mogłam się zalogować.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż fantastyczne te Twoje plony:)))No a te mitenki-sówki,coś fantastycznego.Śliczne.Jakie mają wyraziste spojrzenie:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie
Elżuniu, Juto, dziękuję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzeurocze mitenki!!!
OdpowiedzUsuńJejku jakie wspaniałe te mitenki :D
OdpowiedzUsuńJesień...
nie przepadam za nią z powodu braku słońca,ale trzeba jakoś przetrwać :)