W oryginale są w zdecydowanie ciemniejszym kolorze. Robione na pięciu drutach według "przepisu" z blogu http://drutoterapia.blogspot.com/ - dziergało się świetnie. Wszystko jasno i dokładnie opisane. Nie obeszło się bez błędu a było nim zrobienie ich z podwójnej nitki. Są zbyt sztywne. Następne ? miało ich nie być - będą z pojedynczej nitki.
I na koniec dzisiejszego wpisu podziękowanie za odwiedziny i komentarze. Pozdrawiam.
Piękne kolorki!!pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńBardzo fajne.Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńfantastyczne :):)
OdpowiedzUsuńJa się przymierzam do zrobienia mitenek,ale na szydełku,bo dzierganie na 5 drutach to dla mnie czarna magia:)
Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńChwilowo jest 1 post,ale jak odzyskam mój komputer to zapewne coś więcej się pojawi :)
Pozdrawiam :)
aaa
OdpowiedzUsuńa tu jestem :)
http://monama-monama.blogspot.com/
Bardzo fajne. Ta podwojna nitka wyglada bardzo ciekawie. :)
OdpowiedzUsuń