czwartek, 6 marca 2014

Coś jednak robię,

choć na blogu niewiele się udzielam (poza wizytowaniem Waszych blogów, rzecz jasna, na co zawsze znajduję czas). Duża robótka, też sweter z kapturem, podobny, choć nie identyczny z pokazywanym w tym poście. Na prośbę mojej Ulubionej Dziewczyny i wkolorze tak zwanym gołąbkowym.



Do skończenia pozostał mi przód no i sznureczek do kaptura. No to wracam do drutów. Pozdrawiam, do następnego!

4 komentarze: