poniedziałek, 23 marca 2015

Odświętny obrus,

inaczej obrus na wielkie okazje składający się z 9 kwadratów wyszytych haftem angielskim, a kwadraty rozdzielone są mereżką. Całość wykończona ręcznie robioną koronką szydełkową.







Może przemilczę, ile czasu zajęło mi jego wyszycie i obdzierganie. Czas proszę typować w latach.

Na koniec zdjęcie z Lanckorony, zrobione w  wejściu do galerii ceramiki (cuda tam są rozmaite!)


Pozdrawiam, udanego tygodnia!




5 komentarzy:

  1. Przepiękny.Za cos podobnego zabieram sie od kilku lat.
    Lata pracy nagrodzone:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycający obrus ! Wspaniały - podziwiam Cię z całego serca za ogrom pracy w niego włożony... Ale za to efekt końcowy powala na kolana.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No Kochana nieważne ile czasu robiłaś ,to jest arcydzieło!!!Gratuluję tak licznych talentów.
    Lanckoronę kocham miłością wielką mogłabym tam mieszkać.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Nad obrusem zaniemówiłam z wrażenia!

    OdpowiedzUsuń