środa, 25 października 2017
czwartek, 5 października 2017
Więcej łapek
nie będzie, ta jest ostatnia:
Same błędy, muszę popracować solidnie (jakieś wskazówki ktoś ma?) nad szyciem patchworków. O ile lamówka na kolistych brzegach względnie mi wychodzi, o tyle lamowanie prostokątnych powierzchni wymaga wiele mojej pracy i sporej wprawy. A tej mi brak. A na filmikach wygląda tak łatwo (jasne, łatwo, jak się umie a jak się uczy to same góry).
Spokojnego weekendu, oby nie wiało tak, jak Pogodynka zapowiada.
Same błędy, muszę popracować solidnie (jakieś wskazówki ktoś ma?) nad szyciem patchworków. O ile lamówka na kolistych brzegach względnie mi wychodzi, o tyle lamowanie prostokątnych powierzchni wymaga wiele mojej pracy i sporej wprawy. A tej mi brak. A na filmikach wygląda tak łatwo (jasne, łatwo, jak się umie a jak się uczy to same góry).
Spokojnego weekendu, oby nie wiało tak, jak Pogodynka zapowiada.
poniedziałek, 25 września 2017
Wzięło mnie ...
na szycie i powstały kolejne "łapki"
To nie koniec szyciowych projektów, są kolejne pomysły, a co z tego wyjdzie, zobaczymy.
To nie koniec szyciowych projektów, są kolejne pomysły, a co z tego wyjdzie, zobaczymy.
poniedziałek, 18 września 2017
Pobawiłam
się trochę haftem i kolorami i wyszyłam dwa identyczne obrazki w wersji: pozytyw - negatyw. Wyglądają tak:
Rożni je jeszcze jeden detal: gęstość kanwy. Spodziewałam się, że biały na czarnym tle będzie bardziej subtelny, tymczasem jestem zawiedziona. Nie tak go sobie wyobrażałam. Hmmm...., wygląda na to, że nie zawsze moje wyobrażenia pokrywają się z rzeczywistością.
Rożni je jeszcze jeden detal: gęstość kanwy. Spodziewałam się, że biały na czarnym tle będzie bardziej subtelny, tymczasem jestem zawiedziona. Nie tak go sobie wyobrażałam. Hmmm...., wygląda na to, że nie zawsze moje wyobrażenia pokrywają się z rzeczywistością.
czwartek, 7 września 2017
Patchworkowe
kuchenne łapki w jesiennym klimacie:
Nie tylko haftem krzyżykowym żyję, czasami uczę się czegoś nowego. I sporo jeszcze nauki przede mną, ale nie tracę ochoty.
piątek, 1 września 2017
Nad tym pracuję
w wolnych chwilach:
Kiedyś pokazywałam zajawkę tego, co robię, dzisiaj widać konkrety.
Spokojnego weekendu, ja wracam do mojego Fire & Ice.
Spokojnego weekendu, ja wracam do mojego Fire & Ice.
czwartek, 24 sierpnia 2017
Pierwszy z dwóch
haftowanych krzyżykami obrazków o treści religijnej już gotowy. Drugi jest w trakcie wyszywania. Ponieważ mają być prezentem dla rodzeństwa, ustaliłam z ich babcią, że będą odmienne kolorystycznie: czarny na białym i biały na czarnym. Sama jestem ciekawa efektu tego dugiego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)