wtorek, 20 maja 2014

Granny

osłonka? koszyczek? - sama nie wiem, jak nazwać moją ostatnią robótkę. Wykorzystałam do jej zrobienia niecałe 2 szpule sznurka (bez banderoli, niestety). Miał inne przeznaczenie, na osnowę do ramy tkackiej, ale okazał się zbyt gruby i leżał cierpliwie w szufladzie czekając na swój czas.



Nawet całkiem podoba mi się koszyczek w roli osłonki na skrzyneczkę z kwiatkami. Chyba tak zostanie, na razie.

5 komentarzy:

  1. Bardzo faj nie to wyglada, gratuluje pomyslu,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny koszyczek :-) Doskonale pasuje do kwiatków.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie. Jak ja mogłam przeoczyć TAKI sznurkowy wpis:))))
    Wszystko przez to ,że naprawdę bardzo mało mnie ostatnio w internecie.
    Sznurek najwyraźniej wiedział na co czekał. Osłonka jest fantastyczna.Bardzo, bardzo mi się podoba.
    Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie to wymyśliłaś, ślicznie wygląda taka osłonka, niepowtarzalna :)

    OdpowiedzUsuń