sobota, 23 lutego 2013

Małe formy z ostatnich dni

to pierwsze hafciki do światecznych kartek i styropianowych jajek

(inspirację do tych haftów były fotki  na blogu Danusi)
 
oraz żółta serwetka muszelka

(nici Maxi, szydełko 1,5mm)
 
Tak trochę wiosennie się zrobiło. Pozdrawiam cieplutko.

8 komentarzy:

  1. Śliczna, słoneczna serwetka i bardzo fajne hafciki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj widzę a raczej czytam, ze wszystkim nam tęskno do wiosny. Mnie najbardziej brakuje słońca.
    Te maleńkie urocze hafciki już sobie wyobrażam na tych pisankach.Wspaniałe.
    A śliczna serweta muszelka, gdy zamknę oczy pozwala mi chociaż przez chwilkę pobyć na plaży:))))))
    Pozdrawiam serdecznie i słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ja już odliczam nie dni a godziny do wiosny, tak zima mi "dopiekła". Obym się na wiośnie nie zawiodła.
      Pozdrawiam równie serdecznie

      Usuń
  3. Slicznie, wiosennie i kolorowo!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne hafciki, serwetka urocza! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super Ci hafcik wyszedł;-)
    Serwetka jest śliczna i bardzo pracochłonna. Podziwiam za umiejętność szydełkowania;-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Hafciki piękne. Ciekawa jestem tych karteczek wielkanocnych. Serwetka piękna, bardzo ciekawa forma.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak święta za pasem.
    Nie mam głowy do przygotowań świątecznych...

    OdpowiedzUsuń