jeszcze używa lnianych obrusów? Ja tak. Mam kilka takich tardycyjnych, lnianych, haftowanych różnymi technikami. Wykrochmalone i starannie wyprasowane dekorują świateczny stół na Wielkanoc i Boże Narodzenie. Zakładam je również na specjalne okazje. Na zbliżające się święta postanowiłam wyszyć wesoły, wiosenny, lniany obrus. Ściślej, dokończyć wyszywanie:
wzór pochodzi z Burdy z 1986r.
Moja Teściowa używa :) Mama też.
OdpowiedzUsuńTen haft jest b. ładny delikatny - jak jest rozłożony na obrusie?
Haft rozłożony jest ukośnie, w narożnikach stołu, w taki sposób, że zwisający zapas obrusa jest biały. Jak odnajdę w archiwum domowym ten egzemplarz Bursy, zamieszczę skan.
UsuńMiało być "Burdy", wkradła się literówka
UsuńMam lniane obrusy ozdobione misterną mereżką ,przez moją Mamę.Bardzo mi się podoba Twój wzorek,ciekawa jestem jak będzie wyglądał cały obrus.Dziękuję za kursik motylkowy ,już sobie udziergałam kilka motylków.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńElżusiu, bardzo mi miło, że mój kursik przydał się przy dzierganiu motylków. Cieszę się bardzo. Pozdrawiam
UsuńZapowiada się odlotowo. Ja lubię lniane obrusy, ale też używam ich od wielkiego święta;-)
OdpowiedzUsuńCaluski
Jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńPamiętam ten wzór z dzieciństwa!!
OdpowiedzUsuń