prezentuje się tak:
Pisałam o niej TU oraz TU a dzisiaj dostałam od Właścicielki fotkę z oprawionym obrazkiem. Przyznaję, ramka dobrana super.
Foto autorstwa JA.
czwartek, 27 sierpnia 2015
wtorek, 25 sierpnia 2015
Porzucone robótki.
Postanowiłam rozprawić się z robótkami dawno rozpoczętymi i z różnych powodów niedokończonymi. Porzuconymi, jednym słowem. Dzisiaj już nawet nie wiem, dlaczego ich nie skończyłam. Na pierwszy ogień poszła patchworkowa serweta z lnu w biało-zieloną krateczkę. Jeden sobotni wieczór i ..... gotwa!
Następne robótki czekają a jest przy nich więcej do zrobienia więc zmykam. Pozdrawiam.
Następne robótki czekają a jest przy nich więcej do zrobienia więc zmykam. Pozdrawiam.
środa, 19 sierpnia 2015
Kocyk nr 1
robiony w tak zwanych wolnych chwilach wygląda tak:
Ma całkiem "słuszne" rozmiary: 160 cm x 140 cm i dużą zaletę: pochłonął mnóstwo włóczkowych resztek zalegających domowe zakamarki.
Ma całkiem "słuszne" rozmiary: 160 cm x 140 cm i dużą zaletę: pochłonął mnóstwo włóczkowych resztek zalegających domowe zakamarki.
wtorek, 30 czerwca 2015
czwartek, 25 czerwca 2015
Powodem
(jednym z kilku) blogowej absencji jest ten haft:
Udało mi się wyszyć obrazek w ciągu niespełna miesiąca. Przyznaję, było to szleństwo z mojej strony zdecydować się na wykonanie 19200 krzyżyków w 28 dni. Ale udało się i haft jest gotowy w terminie. Jutro wraca z oprawy a w niedzielę Pan M. podaruje go przyjacielowi z okazji jublileuszu kapłaństwa.
Wzór z czasopisma "Kram z robótkami" nr 7-8/2002.
Udało mi się wyszyć obrazek w ciągu niespełna miesiąca. Przyznaję, było to szleństwo z mojej strony zdecydować się na wykonanie 19200 krzyżyków w 28 dni. Ale udało się i haft jest gotowy w terminie. Jutro wraca z oprawy a w niedzielę Pan M. podaruje go przyjacielowi z okazji jublileuszu kapłaństwa.
Wzór z czasopisma "Kram z robótkami" nr 7-8/2002.
sobota, 23 maja 2015
Z kwiatuszków,
a właściwie kwiatuchów( bo rozmiar mają "słuszny),"o których pisałam w poprzednim poście powstały podkładki.Miałam pierwotnie inne plany, ale wzrój jest "materiałożerny", więc muszę zadowolić się ty, co mam. A mam takie oto podkładki:
Sesja zdjęciowa z powodu pogody nie odbyła się w plenerze. Jeśli o pogodzie mowa to życzę Wam i sobie dużo słońca na nadchodzące dni. Pozdrawiam!
poniedziałek, 18 maja 2015
Oj, dawno
mnie tu nie było, aż trudno uwierzyć! Ale też nie miałam się czym pochwalić. Robótki zwolniły tempo, teraz co innego mnie absorbuje. Kiepski na robótki czas niebawem minie i wszystko, mam nadzieję, wróci do normy. Odrobinę jednak udaje mi się dziergać. Powstają kolejne kwiatowe elementy z bawełny:
A i ogród postanowił kolorystycznie się przyłączyć i moje sosny wyglądają tak:
Udanego, pogodnego i radosnego tygodnia wszystkim Zaglądającym, Podczytującym i Obserwującym życzę.
A i ogród postanowił kolorystycznie się przyłączyć i moje sosny wyglądają tak:
Udanego, pogodnego i radosnego tygodnia wszystkim Zaglądającym, Podczytującym i Obserwującym życzę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)